??? bóg, dobro i zło, wszystko na odwrót......
Dlaczego czasami w miejscach gdzie człowiekowi nie zależy jest on doceniany, a tam gdzie się stara, jest olewany...
Dzięki komu, człowiek bardziej wierzy w boga? Dzieki bezdomnemu, który trzesie sie z zimna, ledwo sobie mówi przed zaśnięciem, ze : "taka była wola boga".
Czy dzieki pięknemu bogatemu sąsiadowi, który błyszcząc zegarkiem za 20.000 zł, mówi siedząc w wygodnym fotelu : "to wszystko dzięki bogu".
Ide ulicą, patrze... 17-letni gówniaż zapiepsza z puszką piwa w ręce, morda poobijana, każdego mierzy wzrokiem, a za nim, z wózkiem ciągnie się jego 17-letnia "kobieta", wzrok smętny, umalowana, wypicowana, dzieciak płacze, ale mama go uspokaja... "cicho być!! kurwa mać!!" trzęsąc wóżkiem.
A gdzieś w domu, dwudziestoparoletnia kobieta wylewa łzy, bo nigdy nie będzie mogła urodzić dziecko.
Wszystko jest na odwrót. Ludzie mówią, ze "wierzą", deklaują religijność, itp. a potrafią kręcić takie nieziemskie wały, aby tylko wyjść na swoje. Mam wrażenie, że obecnie dla niektórych bóg, to coś w rodzaju modnego hobby... "moi znajomi tak robią, to ja też". Na szczęście, mnie takie rzeczy nie dotyczą. Choć... ciekaw jestem, ile jeszcze czasu religia będzie formą kontroli. Wpaja sie komuś zasady, wg ktorych musi postepowac, gdyz inne działania są moralnie karygodne i nie dobre. "Nie pójdziesz za to do nieba". Przecież to jest banalne, człowiek który to wymyślił, musiał być geniuszem. Nie mogę sie czasami nadziwić, że to przetrwało do dziś.
Tzn. teoretycznie.
Dodaj komentarz