nudne ferie
Właściwie to nic wielkiego sie nie dzieje. Na ferie miałem kilka planów... oczywiście nic nie wypaliło.
Normalka.
Juz nie bede dociekał co poszło nie tak, bo... zwyczajnie nie mam ochoty ;-)
Najbardziej żałuje spotkania z pewną osóbką, o której ostatnio dość często myśle.
Jestem w dziwnej sytuacji, znów "to coś" sie dzieje przez neta. Właściwie to nie wiem jak o tym pisac heh. Brakuje mi sił, aby to gdziekolwiek sklasyfikować...
Nie daje temu szans. Choć... coś mnie pcha w tamtą strone...
Pewnie znów chora nadzieja, pech i cierpienie...
Niedługo znów szkoła... w sumie chyba sie ciesze. W domu i tak nie mam co robic. No ostatnio wziąłem sie za prace dyplomową, w końcu juz najwyższy czas.
Zdażało mi sie ostatnio wychodzić z domu, na bezcelowe spacery. Wychodziłem, jechałem do parku... i spacerowałem...
Sam.
Jak zwykle.
Dodaj komentarz