skomputeryzowany naród?...
Niektóre dziewczyny tak "fajnie" sie irytuja ;-) kiedy chcą coś zrobić na kompie, a im nie wychodzi.
Na nic wtedy cierpliwe tłumaczenie, bo to tylko powieksza u nich agresje. Aż w końcu są na skraju obrzucenia mięsem tego, który stara się im pomóc.
Na szczęście, przeważnie wszystko dobrze się kończy ;-)
Choć prawdę mówiąc, niektóre mnie zadziwiają swoimi umiejętnościami i wiedzą. Jakby mi ktoś 8 lat temu powiedział, że niektóre dziewczyny będą potrafiły tak sprawnie obsługiwać kompa, to bym nie uwierzył :P
Nie żebym dyskryminował, czy coś.
Ale pamietam jak to było w latach 90. Ten kto siadał za kompem, był uważany za... nudziarza, outsidera, cieniaka, itp.
A teraz?
pff...
Ide ostatnio z miasta, przede mną dwie dziewczynki, 5-6 lat. (nie pamietam imon, wiec bede improwizował) Jedna mówi do drugiej: "Kasia, u Ciebie na komputerze, jak ktoś pisze wiadomość na gadu gadu, to też pojawia Ci sie taka koperta na dole monitora? Bo jak Marek do mnie pisze, to mi takie coś wyskakuje..."
Jak wracam z uczelni, idąc chodnikiem, jedną z ulic mojego osiedla, czasami widze starszego pana (50-60 lat) w odsłoniętym na maxa oknie, siedzi na necie i przegląda strony www.
Może to tylko nieliczne przykłady, ale...
Jak to się wszystko pozmieniało... kurde... szok.
Jakby internet był tańszy, to ludzie pewnie by z domów nie wychodzili :/
ehhh...
Tak jak ja, ostatnio :( Ale znam sposób, który mnie z niego wyciągnie na długie godziny ;-) Takie małe coś, fajne i niestety drogie. No ale wiecej nic nie pisze :P
Może się uda...
Dodaj komentarz