Własny kąt

Nie moge sobie znaleść jakiegoś "kąta", miejsca gdzie będę mógł usiąść w ciszy i spokoju... pomyśleć, odpocząć. Dla niektórych ludzi, mogło by sie wydawać, ze własny pokój, we własnym domu jest takim miejscem. Niestety, nie dla mnie. Mimo, że prawie całe życie przesiedziałem w domu... nie czuje sie tu dobrze.
Nie zrozumcie mnie źle - nie mam jakieś patologii, itp. rzeczy. Po prostu... nie mam w domu miejsca gdzie mogę "odpocząć", wszystkie pokoje zajęte... każdy gdzieś biega... zamieszanie... :/
Chciał bym mieć choćby swój pokój (obecnie mam z bratem), gdzieś u góry, taki cichy...
Miejsce które aż prosi sie, aby wkomponować sie w ten spokój który z niego emanuje...
Potrzebuje takiego miejsca.
Bardzo.

I tu chodzi nie tylko o pokój...