ehhhh
Rozmowy z panną D., to już nie to samo...
Dziś zdałem sobie sprawę, ze... juz nigdy nie bedzie tak jak było...
Wiem, ze to przez jej problemy...
Czemu taką cudowną dziewczynę muszą spotykać takie rzeczy ? :(
No cóż... nie jestem Aniołem... choć chciał bym być... aby jej pomóc...
Tak wiele mnie ogranicza...
Puki co... jestem dla niej jeszcze dalej niż zwykle...
Może juz mnie nie widzi ??...