różne sprawy
Nawaliło śniegu, na garażu leży już 30cm, u mnie zawsze są obfite opady. Jedyne co, to martwi mnie te ciągle zachmurzone niebo, już kit ze słońcem, ale nocą mogłyby te chmurska iść gdzie indziej. Kupiłem już trzy ksiązki o tematyce astro, po prostu nie moge wytrzymać, jak widzę książkę za 4zł... musze ją kupić. Przeciez to jest śmieszna cena, a ksiązka w bardzo dobrym stanie.
Dziś miał przyjść zamówiony ostatnio obiektyw i redukcja filtrowa do aparatu, ale coś nie widać listonosza (od kilku dni). Zaczynam się martwić.
Nagrałem kilka zdjęć na CD i jutro bede szedł do fotolabu, aby zrobić odbitki, bardzo mnie ciekawi jak to wyjdzie, jakie beda kolory, jaka ogólna jakość. W piątek będę wiedział.
Od czasu do czasu krząta mi się po głowie pewna osoba, miała przestac pisac bloga, nie wchodziłem tam przez kilka tygodni, ale oczywiscie musiało mnie podkusic... wszedłem... i załapałem doła. Ale to było wczoraj, dziś staram się o tym nie myśleć. Nie warto.