Tak na poczatku to... chciał bym napisać, ze... zniknął mi szablon : Nie wiem co sie stało, (halo! panie Admin... w morde jeża!).
No ale... co tam, zrobie sobie od nowa.
hmmmmm... poza tym, tak sie zastanawiam i zastanawiam... wiekszosc dziewczyn jakie poznaje na necie, ma juz swój obiekt zauroczenia, w świecie rzeczywistym.
Chyba nigdy jeszcze nie trafiłem na dziewczyne, która by czekała na 'kogoś'.
Taki obrót spraw troche mi podcina skrzydła, bo 2 lata temu wchodziłem na net z nadzieją, ze jest tu od zawalenia takich osób - czekających na tego "kogoś".
A tym czasem okazuje się, ze... jest odwrotnie.
Dziewczyny są w kimś zauroczone i najczesciej na necie, czy to na blogu czy na GG piszą o tym... a nieszczęsny 'spokojny' [ ja ;) ] musi to czytać i sie załamywać :/
ehhhhh...
No cóż. Może się kiedyś trafi jakaś "wolna"... W której siem zaurocze...
Wciaż szukam...