zdjęcia, kobiety, itp.
Tyle tych blogów mam, że już nie wiem gdzie co pisać...
To jest chore.
Stara znów chce kase pożyczyć, i znów bede czekał kilka miesięcy na oddanie...
Nie ma mowy. Jelenia niech sobie szuka w lesie. Ani razu nie oddała w terminie. Są jakieś zasady kiedy się pożycza od kogos pieniądze. Może to chamskie, ale głupka nie pozwole z siebie robić.
Na śmiesznych studiach wszystko mam do przodu, nie będę sie o tym rozpisywał, bo po prostu szkoda gadać. Tyle stresu i złości... a wszystko śmiechu warte, jak ta cała uczelnia, z resztą, nie jedyna taka w polsce.
Nudze się.
Robie zdjęcia, to niektórzy ludzie mówią mi, że są obrzydliwe. Ja rozumiem, że mrówka ciągnąca zdechłego pająka to nie jest przyjemny widok, ja rozumiem, że dla tych pięknych ludzi wszystko na około powinno być piękne, ale takie nie jest. Jestem brzydki, wiec robie brzydkie zdjęcia (fajnie tłumaczenie buahah). A przynajmniej nie codzień widzi się małą mróweczkę, która targa 3 razy od niej większego i kilkanaście razy cięższego pająka. Nie ważne.
Kobiety mnie wkurzają. Zbyt wiele czasu "przebywałem" wśród twardych bab, realistek, które pomiatały każdym, byle nie pięknym bogatym księciem, albo wśród młodych materialistek, myślących tylko o seksie z... pięknym bogatym księciem. Przez owy czas, byłem katowany przez ten ich pusty i zakłamany system wartości o milionie różnych twarzy dobieranych do odpowiedniej gry; przez to wszystko się zmieniłem. A teraz wydaje mi się, że ten świat jest taki mały... i kiedy oglądam się w około, to widzę ciągle ten sam typ kobiet, który doprowadził mnie do tego stanu. Cóż, niektórzy, uwarunkowani, odrazu znajdują tą odpowiednią osobę. Inni, ale ci "inni" w cudzysłowiu, tułąją się od drzwi do drzwi, tam gdzie ich śmierdzący wiatr nadziei zaniesie, nigdy nie zaznając spokoju, szacunku i szczęścia. I kto tu bardziej zna życie...