• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Styczeń 2007
  • Wrzesień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 29 czerwca 2003


początek w końcu ??

ciekawe, ze w jednej chwili człowiekowi może sie zawalić wszystko...
nie wiem który to już raz...
czuje, ze zaczyna mi nie starczać sił, widze, że jestem coraz słabszy...
i znów sie wyżalam... znów pisze coś czego nie powinienem...

dziś sie czegoś nauczyłem, wyciągnąłem wnioski i będę cholernie starannie tego przestrzegał.

chciałem iść za radą mojego kumpla, który mówi - "ja mam wszystko w dupie i dbam tylko o siebie..."
troche mnie to ruszyło, tzn. przekonało, ze faktycznie, po co sie przejmować niektórymi ludzmi... skoro oni mają mnie gdzies...

juz dość wazeliniarstwa...

wreszcie bede mógł być niezależny, całkowicie wolny...
od tylu lat nie mam nikogo... wiec... po co to zmieniac na siłe ??

może tak właśnie ma byc...

swoją głupotą i naiwnością wyżądziłem juz tyle złego...

ale teraz koniec z tym.

dzis pierwszy raz napisałem przyjaciółce to co myśle... poszło o błachostkę... a okazało sie ze... kazała mi spadac...

wedle życzenia.

od teraz bede sie otaczał wśród ludzi, od których można poczuć zaufanie i zrozumienie. tak będzie lepiej i dla mnie... i dla reszty świata.

co ciekawe... dzis wywaliłem mój nr. GG któego używam od ponad roku... gdzie mam ponad 30 osób...
i... wcale za nim nie tęsknię...

założyłem nowy...

może czas zacząć od nowa ?????

29 czerwca 2003   Komentarze (3)
Spokojny | Blogi